Od ostatniego tygodnia możemy zauważyć, że wabiki zaczynają działać. Kozły przygotowują się do rui. Większość mocnych osobników ma już przy sobie samicę i zajmują strategiczne miejsca w łowisku. Każdy z nich ma swoje terytorium, które będzie bronił szczególnie właśnie w tym czasie przed intruzami z sąsiedztwa. To dobry czas, aby udać się na polowanie na kozy lub kozły z podchodu.

Ruja – doskonała pora dla polowania na kozy i kozły z podchodu

Polowanie na kozy z podchodu w czasie rui to wyjątkowe przeżycie, ponieważ zwierzyna staje się bardziej aktywna i mniej ostrożna. Dzięki temu szansa na bliskie spotkanie znacząco rośnie, a emocje towarzyszące podejściu rogacza lub siuty trudno porównać z czymkolwiek innym. To właśnie ten moment w roku daje największe możliwości zarówno do zdobycia pięknego trofeum, jak i doświadczania niepowtarzalnych chwil w sercu lasu.

Kiedy udać się na polowanie na kozy i kozły z podchodu?

Najbardziej intensywny okres rui przypada zazwyczaj na drugą połowę lipca i początek sierpnia. W tym czasie zwierzyna opuszcza swoje dotychczasowe ostępy, co znacząco zwiększa szansę jej spotkanie. Dla myśliwych to nie tylko okazja do odbycia owocnego polowania na kozy lub kozły z podchodu, ale także możliwość obserwowania niezwykle ciekawych zachowań saren w ich naturalnym środowisku.

Emocje i trofea z polowania na kozy i kozły z podchodu

Jesteśmy bardzo ciekawi, trofeów i ich jakości, jakie pozyskamy w tym czasie. Premierowe polowania w maju, były dla nas bardzo łaskawe, tym bardziej czekamy na nowe wieści z kniei. Niektórzy z naszych myśliwych czekają na ten okres cały rok, po to, by przywabić na kilka metrów może właśnie tego życiowego rogacza lub siutę!

Darz Bór!